sobota, 7 stycznia 2017

24.

Witam wszystkich w Nowym Roku.


Długo mnie nie było, ale już nadrabiam zaległości. 

Tak więc, sukienkę skończyłam oraz bolerko do niej. Ale pokażę to wszystko, jak już odbiorę spódnicę z tiulu od krawcowej:) Wtedy będzie się to wszystko ładnie prezentować w całej okazałości.
Także zdążyłam do Chrztu:)

W międzyczasie doszło do mnie grupowe zamówienie włóczek RappelBobbel z Niemiec. Kolory przepiękne, sama chętnie bym wszystkie zatrzymała, no ale siła wyższa, trzeba było się ze wszystkimi pożegnać. 

Teraz dziergam sławną chustę virus. Zostałam mile zaskoczona, gdyż myślałam, że wzór ten będzie dla mnie udręką. No ale się myliłam i to bardzo, bo bardzo wciąga.

A oto początkowe efekty.


Korzystałam z tego wzoru.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny. Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Już zapowiada się że będzie cudownie wglądać - kolorki piękne i wór również. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chusta zapowiada się wspaniale!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. piekne kolorki jak zobaczylam te nitke na fb myslalam ze to pełno elementow na jakis kocyk. A to niteczki były w slicznych kolorach i takie cudo z nich tworzysz

    OdpowiedzUsuń
  4. piekne kolorki jak zobaczylam te nitke na fb myslalam ze to pełno elementow na jakis kocyk. A to niteczki były w slicznych kolorach i takie cudo z nich tworzysz

    OdpowiedzUsuń